Dostałem od kumpla milutki wirusik – autopromocyjna animacja sklepu internetowego. To się nazywa wewnętrzna interakcja. I nikt nie zarzuci, że strona nie żyje ;-) http://producten.hema.nl/
Od razu przypomniał mi się też fajny XHTML. Totalna rozwałka strony www przez dwóch kolesi: http://www.club-internet.fr/le-duel/
TAGI: pomysłowe innowacje, reklamy, wirusy
Reply